-
marianna
@Żydowska tandeta (8 lutego 2020 09:30)
Największe były zakłady rodziny Buttnerów.
![]() |
marianna |
8 lutego 2020 18:32 |
@Żydowska tandeta (8 lutego 2020 09:30)
Być może. Mnie się zawsze kojarzyły z Łodzią bo tam były kupowane/załatwiane. W dodatku na kupony a nie metry. Kupon na garnitur to było 2,80 m. Czyją własnością przed wojną były fabryki włókiennicze w Bielsku B.?
![]() |
marianna |
8 lutego 2020 17:24 |
@Żydowska tandeta (8 lutego 2020 09:30)
Były dwa ośrodki, łódzki i bielski. W Bielsku B. był zakład pod nazwą "Bielska Wełna". Nie pamiętam która z tkanin przeze mnie wymienionych była gdzie produkowana. Pamiętam tylko, że w mojej rodzinie materiały na garnitury, płaszcze , garsonki kupowane były w Łodzi.
![]() |
marianna |
8 lutego 2020 16:49 |
@Żydowska tandeta (8 lutego 2020 09:30)
W latach 50ych ub. stulecia w mieście Łodzi wyrabiano najlepsze materiały ubraniowe. Czyste wełny, lepsze od angielskich. Można je było kupić w sklepach łódzkich spod lady lub na tzw. czarnym rynku. Produkowano je na starych, pożydowskich maszynach. Można było? Można! Gabardyna, fil-a-fil, adria, rapaport.... Kto to jeszcze dziś pamięta.
![]() |
marianna |
8 lutego 2020 14:20 |
@Żydowska tandeta (8 lutego 2020 09:30)
Często porównuje ksiązki z Pana wydawnictwa do miodu na punkcie którego dostałam hopla. W zaprzyjaźnionym sklepie, oferującym m.in. miody tłumaczyłam ,że ich miód jest fałszywy. Wyjaśniałam na czym to fałszerstwo polega i jak je odkryć. Wówczas sympatyczny właściciel zadał pytanie: "a po co to wiedzieć?". Tak też jest z treścią książek z wydawnictwa KJ. Przecież można żyć całkiem znośnie bez tej cieżkostrawnej /dla niektórych/ wiedzy. I nikt nie nazwie "zdrowo pieprznięta/-y".
![]() |
marianna |
8 lutego 2020 10:26 |
@45 zasad zniewolenia (31 stycznia 2020 09:15)
Równie dobrze ten dokument mógł zostać opracowany po 1954r. w oparciu o oryginał z 1947 /dziś już niedostępny/ , z wymienionymi już wówczas /po 1954/ aktualnymi nazwami organizacji, antydatowany. Przy okazji zostały upieczone dwie pieczenie na jednym rożnie. "Fałszywka z prawdziwymi elementami".
![]() |
marianna |
31 stycznia 2020 13:36 |
@45 zasad zniewolenia (31 stycznia 2020 09:15)
To jest taka sama fałszywka jak "Protokóły mędrców Syjonu" opracowane jakoby przez carską Ochranę. Prawie wszystkie /o ile nie wszystkie/ mechanizmy funkcjonują do dziś..... Czy to tylko taki zbieg okoliczności?!
![]() |
marianna |
31 stycznia 2020 10:37 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Widać nie wysłuchała, jest głucha na jedno ucho. A nawet jeśli słyszała, to nie zwróciła uwagi na tak mało istotny /jej zdaniem/ drobiazg. Najważniejsze, że Sawicka dała się uwieść.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 19:15 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Nie wrzucam ich do jednego worka. Na tyle to jeszcze się rozeznaję. Tyle, że co do CBA mialam pewne złudzenia. Szybko ich się pozbyłam. Dlaczego CBA nie wzięło się za sprzedajnych sędziów od zaraz?
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 13:11 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Chociaż nie. Musiało być efekciarstwo. Moja koleżanka współczuła Sawickiej "bo przecież tak ją osaczyli, że bidulka nieszczęśliwie zakochana dała się łobuzowi omotać". To był majstersztyk. Rozegrali ich po mistrzowsku. W tej profesji trzeba umieć kłamać/blefować. A oni co , gamonie?
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 13:03 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Powinni to przewidzieć i nie brać się za coś co przekracza ich możliwości. Efekt "pędzącego królika". Gonić go. Kawiarniana farsa.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 12:55 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
I taki jest efekt całej afery. Nawet efekciarstwa w niej zabrakło.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 12:50 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Jak czytam takie informacje to mam ochotę uciekać na Białoruś. Tam jeszcze /chyba?/ nie dotarli.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 11:57 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Na temat sądów wogóle się nie wypowiadam. To jest kompletne dno, tylko do zaorania. Czemu PiS nie wziął się za nich w latach 2005-7? Przecież wiadomym było, ze bez rewolucji w sądownictwie nic nie ruszy?! Najpierw tworzenie jeszcze jednej służby? I to z kogo? Ja nie podgryzam ich wiarygodności, sama miałam złudzenia kiedy powstawała. Mam poważne zastrzeżenia co do ich umiejętności i możliwości. To są skończone gamonie - taka jest moja opinia.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 11:50 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Widać mamy zupełnie odmienne zdanie na temat zasad i celowości działania służb specjalnych. One są od tego aby przewidzieć i zabezpieczać interesy państwa. Pozyskiwać i ochraniać kluczowe informacje a nie nadzorować wewnątrz partyjne rozgrywki. Wiem coś o tym z własnego, partyjnego doświadczenia.
Ich obowiązkiem jest przewidzieć wydarzenia na dwa, trzy kroki naprzód a nie błądzić jak pijany we mgle. W ten sposób ośmiesza się i deklasuje naprawdę ważne sprawy.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 11:19 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Nie kim się blefuje a czym.
Sakiewicz i jego ludzie to tylko służbowi propagandyści. Oj, uczepiła się Pani tego okrętu....
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 11:03 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Wiedzą jak się pracuje w służbach? Mam w tej sprawie zupełnie odmienne zdanie. Proszę podać choć jedno , zakończone sukcesem , śledztwo? Chodzi o CBA.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 10:52 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Ponownie okazuje się, że to nie pies kręci ogonem a na odwrót. Ogon kręci psem.
Jakże znamienny, dziś zamieszczony wywiad z żoną ministra Jana Szyszki. To wszystko ma jeden, wspólny mianownik.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 10:47 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Oni wszyscy są trzecio i czwartorzędnym garniturem. O tych z pierwszego rzędu nie mamy bladego pojęcia. Niech nikr nie mówi, że należy grać takimi kartami jakie się ma. Przecież oni nawet blefować nie potrafią. To wymaga myślenia.
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 10:12 |
@Czy agent Tomek przeleciał panią Cielebąk? (26 stycznia 2020 08:44)
Zadaje Pan poważne pytania na temat służb jakoby polskich które winny być poważnym tworem. Niestety tym nie są. Osobnicy których Pan wymienia nadają się do przedszkola a nie do kontroli "krwioobiegu" w poważnym państwie. Czy pamięta Pan wywiad jakiego udzielił szef jednej z ważniejszych /tak by się wydawało/ służb specjalnych na temat akcji przeprowadzonej w kawiarni "Pędzący królik"? Farsa to delikatne określenie. Wypowiedziami swoimi ośmieszył siebie, nas i cały aparat państwowy. Te niby służby prowadzą swoje rozgrywki które nikomu i niczemu nie służą. Chyba, że tylko przewaleniu kasy jaka jest dla nich przewidziana w budżecie i nie tylko w budżecie. Co do wyciągania dziś Tomka - stara zasada- ze służb nigdy się nie wychodzi. Wcze ...
![]() |
marianna |
26 stycznia 2020 09:55 |